Pewnie już każdy słyszał że z nowym Boeingiem mamy kłopoty. Wygląda na to że kłopoty te nie są przejściowe ale na tyle poważne, że samolot trzeba będzie konstruować od nowa. Technologia wykorzystana w Dreamlinerze jest całkowicie uzależniona od baterii litowych a te z duża regularnością przegrzewają się i grożą pożarem samolotu.
Na razie loty flotylli tych samolotów zostały wstrzymane i „fachowcy” debatują nad rozwiązaniem problemu.
Niestety tego problemu nie są oni w stanie rozwiązać ponieważ nie maja zielonego pojęcia o jego przyczynach.
Wzrost temperatury baterii litowych jest wydawałoby się przypadkowy ale jego częste występowanie wskazuje na to że ukrywa się za nim konkretna przyczyna.
Fizycy nie są w stanie przedstawić żadnego rozwiązania tego problemu a technicy i inżynierowie próbują po omacku znaleźć wyjście z zaułka. Ta metoda nie zda się na wiele i seria eksplozji i pożarów baterii litowych będzie postępować dalej.
Tymczasem problem nie jest wcale tak bardzo skomplikowany. Z punktu widzenia mojej teorii Tła Grawitacyjnego, przyczyny przegrzania się baterii są takie same jak znane problemy z przegrzewaniem się chłodzenia helem akceleratora LHC.
Co więcej są one identyczne z przyczynami które prowadza do powstawania zbiorników magmy we wnętrzu Ziemi i wybuchów wulkanów.
Należy uwzględnić to że proces ładowania baterii jest rodzajem przejścia fazowego. W trakcie takiego przejścia wakuole jako podstawowe składowe atomu uzyskują możliwość dostosowania częstotliwości swoich oscylacji do wartości TG oraz takiego ustawienia rotacji kierunku ekspansji aby pokrywał się on z centrum lokalnego pola TG w naszym przypadku z centrum Ziemi.
Ponieważ samoloty latają na bardzo dużych wysokościach dostosowanie to prowadzi do powstania rożnych generacji wakuol o różnej częstotliwości oscylacji i odchyłkach kierunku ekspansji od kierunku centrum pola TG. To z kolei prowadzi do zjawiska interferencji i wzmocnienia oscylacji cząstek chemicznych ktorych składowymi są te atomy .
Zwiększenie oscylacji molekuł oznacza jednak wzrost ich temperatury. Przy szczególnym zbiegu okoliczności te zjawiska interferencji narastają lawinowo i dochodzi do eksplozji baterii litowych.
Raz zapoczątkowany, proces ten jest nie do zatrzymania, o czym mogą się przekonać fizycy z LHC którym z regularnością zegarka przegrzewa się ich zabawka.
Oznacza to jednak ze Dreamliner ma małe szanse na ponowne wejście do eksploatacji, chyba że fizycy jak to już wielokrotnie w przeszłości robili, dalej będą twierdzić że wszystko jest w najlepszym porządku.
Do następnego wypadku.