I.C I.C
401
BLOG

Fizyka inflacji

I.C I.C Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

 

 

Pomiędzy zasadami fizycznymi opisującymi zjawiska w naturze a zasadami funkcjonowania gospodarki wydaje się nie istnieć żadna bezpośrednia zależność. Świat działalności ekonomicznej człowieka i przebieg procesów fizycznych w naturze wydają się być tylko o tyle ze sobą związane, że zarowno ekonomia jak i fizyka odwołują się do pewnych wspólnych wielkosci opartych o jednostki pomiarowe.

W przeciwieństwie do fizyki która zdaje się wierzyć niezachwianie w absolutność swoich wielkosci fizycznych, ekonomia jest ciągle konfrontowana z brakiem tychże. Wprawdzie rowniez ekonomiści wierzą w stałość i niezmienność wagi przedmiotów materialnych ale w praktyce muszą akceptować fakt że taka niezmienność nie istnieje.

Oczywiście również ekonomiści stosują matematykę i próbują wprowadzić do tej „nauki” twarde reguły dające się potwierdzić poprzez zastosowanie ich w realnej gospodarce. Jak wiemy z doświadczenia, ekonomia jest jednak od tego celu oddalona o lata świetlne.

W ekonomii nie wystarczy posługiwać się pojęciem masy czy objętości ale oba te pojęcia są zdominowane przez pojecie wartości a to nie jest już pojęciem fizycznym ale ściśle ludzkim, można by nawet powiedzieć, absolutnie subiektywnym.

Od zarania dziejów, ludzkość starała się zmienić tę sytuację szukając sposobu na zapewnienie takiej obiektywnej oceny niezależnie od roli uczestników procesów ekonomicznych.

Wydawało się że z momentem wprowadzenia pieniądza opartego na złocie i srebrze, ta możliwość została znaleziona.

Nie trwało to jednak długo i już wkrótce okazało się to być złudzeniem.

Okazało się ze od samego początku nie wszyscy uczestnicy tego procesu graja uczciwie.

Ci którzy decydowali o emisji pieniądza wykorzystywali to do samo-bogacenia kosztem słabszych uczestników procesu ekonomicznego.

Od początku istnienia pieniądza był on ciągle zagrożony jego psuciem. 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Psucie_monety

To psucie pieniądza nie było jednak jedynym problemem z którym przyszło walczyć naszym przodkom. Innym była stałość przyjętych przez nich jednostek miar. W żadnym odcinku dziejów nie udało się wprowadzić wspólnego systemu miar. Cos zawsze przeszkadzało w jego upowszechnieniu. Tak ze nawet Rzymianie, z ich praktycznym podejściem do rozwiązywania problemów technicznych nie dali rady wprowadzić takiego systemu. Ich jednostki miar nie wykazały nigdy stałości i do dzisiaj tak naprawdę nie wiadomo ile ważyły rzymskie jednostki wagi ani jaką objętość miały jednostki objętości. Oczywiście znaleziono odpowiednie wzorce wagowe, problem w tym że nie są one niezmienne i dla każdej epoki w historii cesarstwa różnią się nawet znacznie od siebie. I to pomimo tego że próby rozwiązania tej tajemnicy podejmowane są już od kilkuset lat.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Georgius_Agricola

Problemy które zasygnalizowałem pokazują nam że próbujemy je rozwiązać w niewłaściwym miejscu.

Spójrzmy jeszcze raz na wykres zależności ilości srebra w monetach w Europie w latach 1400 – 1850 (Rys 1) oraz zawartość srebra w rzymskich denarach (Rys. 2).

To że ta zawartość maleje jest sprawą drugorzędną. Istotne jest to że występują ciągłe okresy w ktorych zawartość srebra raptownie rośnie by po krótkim okresie spaść jeszcze bardziej.

Możemy wykluczyć to że władcy w takich okresach świadomie zwiększali zawartość kruszcu. Jak by nie było aż tak dobrych władców, rozdających pieniądze za darmo, nie było .

Jednocześnie po okresach względnej stabilizacji występują okresy całkowitego upadku systemu walutowego. W ciągu kilkudziesięciu lat zawartość kruszcu w monetach zanika. A z nią zanikało tez bogactwo tych cywilizacji. Gospodarka taka wchodziła w okres niesamowitej inflacji mimo tego że nie istniały ku temu żadne nieodwracalne przyczyny.

Żeby zrozumieć te procesy musimy przypomnieć sobie to co napisałem o przyczynach zmiany masy wzorca kilograma.

http://pogadanki.salon24.pl/374440,o-przyczynych-niestabilnosci-masy-wzorca-kilograma

To właśnie nieistnienie obiektywnych możliwości definicji masy powoduje że ludzkość ciągle napotykała olbrzymie problemy w ustanowieniu stabilnego ładu ekonomicznego.

Na przestrzeni wieków skoki w wadze kruszców są tak duże że nawet prawidłowo zrobiony stop metalu po upływie tego czasu wykazuje całkiem inna niż pierwotna wagę. Co więcej w epokach o dramatycznie malejącej wartości TG tak jak miało to miejsce w 3 wieku w Rzymie może to prowadzić do całkowitej utraty wartości tych monet. Zawartość kruszcu w monecie nie uległa wprawdzie zmianie ale jej waga spadła tak drastycznie ze sugeruje to jej kompletna bezwartościowość.

Ludzie nie zdawali sobie nawet z tego sprawy że ta nagła inflacja była złudzeniem i że przetopienie takich monet przywróciłoby natychmiast pierwotny stosunek kruszców.

Oczywiście współcześnie wiedza o tym że coś takiego następuje należy do tajemniczej wiedzy banksterów. To oni profitują najbardziej na niewiedzy szerokich mas o występowaniu takich procesów i rabują je z ich ostatniego grosza.

Jeśli komuś się wydaje że te różnice są za małe aby mieć znaczenie ekonomiczne to się myli. Zmiany wagi wzorców są tak duże że umiejętnie wykorzystane przynoszą banksterom miliardy.

Ostatnim przykładem są zakupy złota przez Chińczyków. Pomimo że Chińczycy kupują 1000-ce ton złota to nie otrzymują je w formie pierwotnych sztabek ale dopiero po przetopieniu.

W ten sposób banksterzy zarabiają jeszcze dodatkowo na różnicy wagi złota w pierwotnej sztabce i po jej przetopieniu.

Jeśli TG zacznie spadać to za kilkanaście lat Chińczycy stwierdza ku ich przerażeniu że ich złoty skarb waży tylko polowe swojej pierwotnej wagi.

Zobacz galerię zdjęć:

I.C
O mnie I.C

taki jestem i ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie