Czy można produkować energię za darmo?
To pytanie wymaga sprecyzowania. Oczywiście każda forma produkcji energii wymaga wydatków na zbudowanie odpowiedniego urządzenia zdolnego do jej produkcji. Mówiąc o „darmowej“ energii mam na myśli koszty związane z jej pierwotnym źródłem i te rzeczywiści mogą być za friko.
W mojej pierwszej notce o darmowej energii
http://pogadanki.salon24.pl/575687,darmowa-energia-przyklad-pierwszy#
podałem przykład takiego zestawu urządzeń do produkcji energii za „darmo“, którego podstawowym elementem był szczelny zbiornik o bardzo dużej objętości.
Jest to wprawdzie nie najtańszy sposób jej produkcji ale z całą pewnością już od dawna dla ludzkości dostępny.
Niestety nasi „naukowcy”, którzy powinni nam taka możliwość jako pierwsi wskazać, dłubią w nosie zamiast zobaczyć jak ta przyroda tak naprawdę funkcjonuje.
Prawdziwy kontakt z rzeczywistością już od dawna zastąpiły im ich teoretyczne dywagacje o matematyczności wszechświata.
Gdyby choć jeden z nich odważył się spojrzeć poza obszar ich matematycznych teorii to zapewne by zauważył, że w przyrodzie dzieją się rzeczy o których się filozofom nie śniło.
Tak też jest w przypadku tego urządzenia które zaproponowałem. Również dla niego istnieją pierwowzory w przyrodzie o których od dawna wiadomo, ale wskutek blednych teorii, nikomu nie przyszło do głowy jak je prawidłowo zinterpretować.
Jednym z takich przykładów jest system jaskiń o nazwie Wind Cave
http://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Wind_Cave
Jaskinia ta należy do typu tak zwanych jaskiń barometrycznych a więc takich u których na wejściu do jaskini obserwuje się bardzo silne prądy powietrzne o zmiennym kierunku przepływu
W relatywnie krótkich okresach czasu występują tam zmiany tego kierunku i raz panuje tam prąd powietrza w kierunku wnętrza jaskini a raz odwrotnie.
W poniższym artykule jest to dokładnie opisane
http://rubin.rub.de/en/international-edition-2014/mysterious-underworld
Podany jest też w nim przykład pomiarów tego kierunku i siły prądu powietrza na początku roku 2005.
Grafika 1
Oczywiście interpretacja o powiązaniu z ciśnieniem atmosferycznym to tylko cześć prawdy o tym zjawisku. Tak naprawdę kierunek przepływu powietrza nie zależy przyczynowo od ciśnienia atmosferycznego, ale zależny jest od tego co się dzieje w kosmosie. Jeśli spojrzymy na układ planet w dniu 06.01.2005
Grafika 2
to zauważymy że odpowiada on momentowi wejścia Ziemi w koniunkcję z Saturnem oraz przejścia w strefę gdzie grupuje się większość planet US. W efekcie nie tylko wzrosła amplituda oscylacji podstawowych jednostek przestrzeni co zakres wahań tych oscylacji na skutek konstruktywnej i destruktywnej interferencji modulacji tych oscylacji generowanych przez ciała niebieskie.
W efekcie na Ziemi dochodziło do raptownych zmian wartości Tła Grawitacyjnego a tym samym do odpowiednich zmian ciśnienia atmosferycznego.
http://pogadanki.salon24.pl/533643,kiedy-raj-zamieni-sie-w-pieklo
Zmiany te występowały jednocześnie wszędzie tam gdzie mieliśmy do czynienia z przestrzenią wypełnioną gazem a to znaczy że również w głębi Ziemi w obrębie znajdującej się tam jaskini.
W efekcie dochodziło tam do zmian wielkości molekuł gazów a tym samym do zmiany ciśnienia, co powodowało ruch powietrza przy wejściu do jaskini.
Jak widzimy zjawisko to odpowiada dokładnie temu urządzeniu które przedstawiłem w moim artykule, z tą różnicą, że jeden z połączonych ze sobą zbiorników jest wprost ekstremalnie wielki i odpowiada całości atmosfery ziemskiej.
Oczywiście również tego typu model ma zastosowanie praktyczne i nadaje się do pozyskiwania energii. Jego zasadniczą wadą jest duża bezwładność atmosfery ziemskiej i niewielka wrażliwość na szybkie zmiany TG.