I.C I.C
751
BLOG

O prawidłowej interpretacji rozbłysków gamma. Cześć pierwsza

I.C I.C Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
W latach 60-tych ubiegłego wieku amerykańskie satelity szpiegowskie zarejestrowały krótkie fazy wzrostu promieniowania gamma. Po początkowej panice, związanej z podejrzewaniem Rosjan o prowadzenie tajnych prób nuklearnych stwierdzono, że impulsy tego promieniowania nie mają swego źródła na Ziemi ale w przestrzeni kosmicznej. Zasadniczy postęp dokonał się w wyniku obserwacji przy pomocy instrumentu BATSE zainstalowanego na teleskopie kosmicznym Comptona.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Teleskop_kosmiczny_Comptona

W rezultacie pomiarów w latach 1991-2000 zarejestrowano bardzo dużo tych rozbłysków co pozwoliło stwierdzić, że zjawisko to występuje średnio raz na dobę oraz że rozmieszczenie rozbłysków na sferze niebieskiej jest absolutnie izotropowe, co wskazuje na to, że nie mogą się one znajdować blisko Ziemi. Co więcej nie mogą one też pochodzić z naszej galaktyki.

Kolejnego przełomu dokonano w roku 1997 przy pomocy satelity BeppoSax

http://pl.wikipedia.org/wiki/BeppoSAX

który zarejestrował zjawisko poświaty występującej po rozbłysku gamma w zakresie większych długości fal. W ten sposób otworzyła się przed badaczami możliwość pomierzenia „odległości“ do źródła takiego rozbłysku poprzez pomiar tak zwanego przesunięcia ku podczerwieni.

http://pogadanki.salon24.pl/370110,o-przyczynach-anomalii-pioneera

To co jednak tam pomierzono podniosło to zjawisko do rangi jednej z najbardziej tajemniczych obserwacji astrofizycznych. Zaobserwowano że przesunięcia ku podczerwieni są dla tego zjawiska ekstremalnie duże co oznacza, że obiekty źródłowe były oddalone od Ziemi o miliardy lat świetlnych.

Grafika 1

Kolejnym fenomenem było stwierdzenie tego, że rozbłyski takie nie mają jednolitego charakteru, co pozwoliło na wydzielenie dwóch typów rozbłysków. Krótkie o czasie trwania poniżej 2 sekund oraz długie o czasie trwania powyżej 2 sekund.

Grafika 2

Również jeśli chodzi o rozkład widma takich rozbłysków różnice są bardzo dobrze widoczne.

Grafika 3

Jeśli uwzględnimy oddalenie źródła rozbłysków gamma na podstawie przesunięcia ku podczerwieni oraz przyjmiemy izotropowość emisji promieniowania musimy przyjąć że średnio GRB uwalnia energie w ilości 1053do 1054ergów co odpowiada równoważnikowi masy około 1.9 MSloncc2 słońc zamiennych całkowicie w promieniowanie.

 

Mechanizmy które miałyby do tego prowadzić są fizykom nieznane i z punktu widzenia obowiązujących dogmatów również niemożliwe do wyjaśnienia.

 

Te wszystkie poprzednio wymienione fakty wzbogaciły naszą wiedzę o zjawisku rozbłysków gamma bardzo znacznie, ale nie przybliżyły nas ani trochę do wyjaśnienia jego natury.

Wprost przeciwnie, czym więcej faktów gromadzono, tym bardziej stawało się ono zagadkowe. Trzeba sobie uświadomić, że ilość energii jaką emituje takie źródło, w ciągu pierwszej sekundy trwania rozbłysku, jest większe niż wszystkich innych źródeł promieniowania w tym czasie, we wszechświecie, razem wziętych. Są to wielkości po prostu niewyobrażalne.

Jak dotąd nie jest znany mechanizm umożliwiający emisję tak intensywnego promieniowania w tak krótkim czasie. Skłoniło to astrofizyków do coraz bardziej karkołomnych hipotez dla ratowania obowiązujących w fizyce paradygmatów.

Podstawową metodą było przyjecie założenia, że źródło promieniowania gamma nie jest izotropowe ale emituje je w formie dwóch wąskich wiązek. Obserwacje coraz silniejszych wybuchów, z coraz dalszych zakątków wszechświata, również i to założenie doprowadziło do absurdu. W międzyczasie fizycy twierdzą, że wiązka wybuchu gamma jest bardziej skolimowana niż ta z najlepszego lasera i fotony promieniowanie przemieszczają się równolegle do siebie niezależnie od drogi jaka przemieszczają. Oczywiście takie gadanie ma tylko na celu ratowanie obowiązujących w fizyce durnot. Żaden rozsądny człowiek w coś takiego nie uwierzy. Ale to co myślą rozsądni ludzie interesuje naukowców tyle co zeszłoroczny śnieg. Najważniejsze jest to aby dalej zostać przy korycie.

Te dane które podałem na wstępie są jednak wystarczające do wyprowadzenia hipotezy tłumaczącej to zjawisko zgodnej z innymi obserwacjami wszechświata.

Oczywiście hipoteza taka nie może bazować na obowiązujących w fizyce paradygmatach, z racji ich baśniowej genezy, ale musi się oprzeć o teorię którą przedstawiłem w poprzednich moich pracach.

Moim zdaniem wszystkie zjawiska we wszechświecie muszą przebiegać według tych samych mechanizmów, niezależnie od miejsca i czasu ich wystąpienia. Tak więc zjawiska występujące przy dużych przesunięciach ku podczerwieni muszą mieć podobną genezę jak te występujące w bezpośredniej bliskości naszej galaktyki. Jak dotąd nie ma żadnego powodu do tego, aby przyjąć inne założenie. Ględzenie fizyków o Ciemnej Energii jest po prostu przyznaniem się ich do intelektualnej impotencji i dowodem na bezsensowność ich teorii

Jeśli chcemy zrozumieć rozbłyski gamma to nie możemy wymyślać bytów ponad minimum konieczne dla ich uzasadnienia.

Oznacza to, że bazą zrozumienia wszechświata muszą być teorie kreujące minimalną ilości bytów fizycznych ale dających się złożyć w teorię tłumaczącą „wszystko“.

I taką możliwość daje nam przyjecie zasady, że przestrzeń wszechświata nie jest ciągła, ale zbudowana jest z oscylujących trójwymiarowo podstawowych jednostek, nazwanych przeze mnie wakuolami.

Ten jedyny podstawowy byt fizyczny wystarcza nam do wyjaśnienia wszystkich obserwowanych zjawisk we wszechświecie. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyjaśnić wszystkie procesy i prawa fizyczne włącznie z takim fenomenem jak: czym jest tak naprawdę materia i jaka jest jej budowa.

http://pogadanki.salon24.pl/515344,o-istocie-natury-czesc-druga-zacznijmy-od-elektronu

http://pogadanki.salon24.pl/515967,o-istocie-natury-czesc-trzecia-co-to-jest-proton

http://pogadanki.salon24.pl/520731,budowa-atomu

Co więcej, przyjecie nieciągłości przestrzeni pozwala nam również na opracowanie modelu ewolucji wszechświata zgodnego z obserwacjami oraz z naszym przekonaniem, że istnienie wszechświata nie może być procesem jednostkowym i zamkniętym w czasie, innymi słowy nie może być „cudem” ale musi być konsekwencją procesów jak najbardziej podatnych naszej percepcji i naszym zdolnościom poznawczym.

http://pogadanki.salon24.pl/499572,ekspansja-wszechswiata-i-skok-na-kase

Zgodnie z tym modelem, rozwój wszechświata przebiega w sposób cykliczny pomiędzy dwiema jego formami, wszechświatem zbudowanym z materii oraz wszechświatem z dominacją przestrzeni. Przejście jednej formy w drugą występuje na skutek łączenia się podstawowych jednostek przestrzeni „wakuoli”ze sobą w wyniku czego powstaje materia, lub też rozpadu materii i przejście jej w formę swobodnych wakuoli przestrzeni. To ostatnie zjawisko nazwałem „Wysprzęgleniem Grawitacyjnym“


W trakcie kreacji materii we wszechświecie zaznacza się pewien graniczny punkt w którym ekspansja przestrzeni naszego wszechświata osiąga swoje maximum. Pomimo tego iż pojedyncze jednostki przestrzeni zmuszane są do coraz większej generacja przestrzeni, to na skutek postępującego zmniejszania się ich dostępności w wolnej formie, wszechświat ulega stagnacji aby następnie przejść w fazę kontrakcji.

Ten wzrost generacji przestrzeni przez pojedyncze jej jednostki nie maleje nawet wtedy, kiedy wszechświat przechodzi w fazę kurczenia się. Wprost przeciwnie, w tym momencie następuje nawet przyspieszenie tego procesu.

Oczywiście musi to prowadzić do zmian charakterystyki promieniowania docierającego do instrumentów pomiarowych fizyków.

Po tym wstępie możemy więc przystąpić do analizy obserwacji rozbłysków gamma w aspekcie ich zgodności z moją teorią.

 

CDN

Zobacz galerię zdjęć:

I.C
O mnie I.C

taki jestem i ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie